Okres dojrzewania jest najcięższym w naszym życiu. Zachodzą w nas bowiem wtedy ogromne zmiany , w naszym organizmie. Częstym tego skutkiem ubocznym jest trądzik , tłusta lub wysuszona cera , przetłuszczanie się włosów. Dlatego też każdy kto ma z tym problem , powinien zaopatrzyć się w tonik do twarzy , jakiś krem nawilżający. W odniesieniu do cery mam pewną radę - natłuszczać , natłuszczać i jeszcze raz natłuszczać cerę bez względu na to czy jest łojotokowa czy wysuszona. To nie zaszkodzi , a tylko pomoże.
Moim zdaniem najlepiej postawić na delikatny makijaż ze względu na to , że jesteście młodziutkie i macie zdrową cerę , która nie wymaga retuszu , ani nakładania tak zwanej "tapety". Więc szpachelki możecie rzucić w kąt , ponieważ nie będą wam one potrzebne. Oczy należy pomalować tuszem do rzęs , brwi regulować oraz raz na jakiś czas robić hennę , chyba , że wolicie same je pomalować , nie obciążając się na zbyt wysokie koszty. Od czasu do czasu możecie podkreśli oko eyelinerem lub jego środek pomalować kredką. Nie róbcie jednak tego zbyt często. I na koniec możecie pomalować usta błyszczykiem lub szminką ochronną. Jeżeli robicie makijaż do szkoły , pamiętajcie , aby kolor ten nie był zbyt mocny , ponieważ przypominam , że to szkoła. Zobaczcie same jaki efekt powinnyście uzyskać.
Wybierając się na dyskotekę , bal , imprezę , ważne wydarzenie czy na sylwestra , wtedy możecie już bardziej urozmaicić swój makijaż. Oczywiście też z nim nie przesadzać , żeby nie poniosła was fantazja , ale na pewno powinien być już mocniejszy od tego na co dzień. Taki make-up dodaje dziewczynie więcej lat. Trzeba podkreślić bardziej oczy , usta , wygładzić cerę.
Najpierw nakładamy bazę pod podkład , równomiernie rozcieramy na całej powierzchni twarzy , po skończeniu robimy to samo , tylko tym razem nakładany będzie idealnie dobrany do naszej cery (żeby nie było efektu maski) fluid. Najlepszym wyborem będzie podkład matowy , aby uniknąć świecącej twarzy. Malujemy oczy cieniami , które świetnie podkreślają nam oczy. Malujemy oko eyelinerem , dobrze tuszujemy rzęsy , a na koniec można zaszaleć i użyć szminki do ust w konkretnym kolorze. I makijaż wieczorny gotowy!
To by już było na tyle z mojego wpisu o najodpowiedniejszym make-upie dla nastolatki. Pamiętajcie o tym , żeby nie przesadzać i trzymać się wytyczonych granic , a zawsze będziecie wyglądać olśniewająco. Nie tapetujcie twarzy jakby była ścianą , pokażcie , że nie musicie mieć kilo tapety , żeby wyglądać ładnie. Lepiej czasami wcale się nie umalować niż przesadzić i wyglądać jak plastik. Jeżeli czujecie się dobrze bez makijażu , to śmiało możecie chodzić bez niego lub w bardzo delikatnym. Powodzenia :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz